sobota, 29 października 2022

Czy chcemy żyć pośród popiołów?

 "Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty." (Łk 6, 29)

Zawsze kiedy czytam fragmenty, które może nie do końca rozumiem lub nie do końca potrafię się z nimi zgodzić, zastanawiam się dlaczego pewne słowa padły i jaki jest ich praktyczne zastosowanie. To że są zawarte w Biblii i wypowiedział je Jezus to za mało. Żebym je zaakceptował muszę odnaleźć w nich coś co faktycznie czyni moje życie lepszym. I zrozumienie niektórych rzeczy zajmuje mi trochę czasu.

To jest trudny fragment dla mnie, ponieważ godzi w moją potrzebę sprawiedliwości. Nikt nie ma prawa naruszać mojej nietykalności ani zagrabić rzeczy, które należą do mnie. Zresztą postawa ustępstw, kojarzy się z słabością, z tym że nie potrafimy się obronić.

Ostatnio jednak zrozumiałem, że wielu sytuacjach jest to po prostu postawa, która jest racjonalna i pragmatyczna. Jeśli na spoliczkowanie odpowiem swoim uderzeniem to może się wywiązać walka, która skończy się tym, że oboje poniesiemy jeszcze poważniejsze rany. Być może nawet ktoś z nas zginie. Jeżeli nie pozwolę zabrać swojego płaszcza to być może oboje skończymy z podartymi ubraniami. Czy więc ten opór ma sens? Poczucie dumy i pragnienie sprawiedliwości wzywa do nieustępliwości, bo przecież ktoś chce zagarnąć co jest nasze i uderzyć w nasze prawa. Może jednak się okazać, że stawianie oporu i chęć doprowadzenie do sprawiedliwości sprawi, że sytuacja stanie się znacznie gorsza od tej, która by nastąpiła gdybyśmy zdecydowali się ustąpić. Być może oboje w ten sposób ucierpimy, więc agresor również. Ale czy to jakaś pociecha? Ktoś kto kieruje się poczuciem dumy i walką o sprawiedliwość za wszelką cenę, jest gotów zaakceptować to że otaczający go świat stanie w ogniu byleby doprowadził do postawienia na swoim. Kiedy jednak odniesie zwycięstwo może się okazać, że wokół zostaną już tylko popioły. Czy chcemy żyć pośród popiołów?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz